Mamy kolejny dzień, który ma dla nas w zanadrzu dużo słońca. Za chwilę pakuję antosiowe "manatki" i ruszamy naszym "cadilac'iem" w plener. Zaczyna być naprawdę gorąco więc lepiej wyruszyć na spacer rano. Moja kawa smakowała dziś letnim porankiem, co pozwala mi myśleć już o wakacjach. "Rozsypuję" tu dookoła moje najnowsze Little collection 72, 73, 74.
Na moich pracach ponownie zakwitły kwiaty w ogrodzie, wzeszło słońce. Czy też marzycie o leniwym popołudniu w cieniu drzewa z...tu każdy dopisuje swoje?
Miłego dnia z przerwą na snucie letnich planów:)
czerwca 08, 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńMiło mi ogromnie:D
OdpowiedzUsuń