sierpnia 11, 2011

Misie, elfowa panienka i papeteria.


Od czego by tu zacząć. Może od dzień dobry albo halo, hej:) Ten post zaczęłam pisać dobre dwa tygodnie temu, ale wracam do niego dopiero dziś. A mamy już koniec sierpnia. Za nami pobyt w rodzinych stronach. Letni, cieplutki i z komarami "jak smoki". Możemy powiedzieć "koniec wakacji" i zacząć myśleć o poważnych sprawach:)
Wracam jednak do początku czyli do dwóch nowych prac z cyklu "Little collection". Pierwsza całkowicie zainspirowana tym zdjęciem. Jestem zauroczona miśkami. Przy ich masie i sile jest tyle łagodności, przytulności i czułości. W mojej wersji szarość i błękit wprowadzają trochę chłodu, ale taki był mój nastrój przy malowaniu.
Druga praca jest zupełnie inna, bardziej bajkowa, kolorowa. Elfowa panienka. Odkładam ją na bok, będzie punktem wyjścia dla większego obrazu.
A jak już jestem przy malowaniu to wspomnę o swojej papeterii, którą zrobiliśmy wspólnie ze Stasiem z przeznaczeniem do różnych celów:) Był więc na początku zwykły papier i zwykłe koperty. Potem miska z kawą i herbatą (nie mogłam się zdecydować co lepiej farbuje), suszenie suszarką "wykąpanych" papierów, a następnie stemplowanie. Potem był list w kopercie, poszukiwanie skarbu i mała sesja zdjęciowa na koniec. Szkoda, że tego mojego Staśka tak raczej trudno zachęcić do manualnych zabaw. Cieszy mnie jednak każdy taki "zryw":)





Tymczasem życzę miłego tygodnia i oby słonko jeszcze nas nie opuszczało:)

8 komentarzy:

  1. ohhh ten misiowy obrazek jest po prostu magiczny! :) papeteria tez niesamowita! sama bym taka chciala!!! sliczne stempelki, ja akurat uboga bardzo w stempelki jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne rzeczy ! elfowa panienka jest cudna jak każda z Twoich akwareli, lubię ich delikatność i bajkowość, pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Twoje akwarele- wiem że się powtarzam, trudno!
    Już rok noszę się z zamiarem zrobinenia papieru czerpanego, mam nawet prasę. Kiedy patrzę na Wasze papeteriowe wyczyny znów mi się chce za to zabrać i za to Wam dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak miło,że się pojawiłaś:) czekałam tu na Ciebie...Twoje akwarele są piękne! bardzo mi się podoba Twoja niebieska serwetka!
    pozdrawiam i czekam na wieści!

    OdpowiedzUsuń
  5. Napisz coś więcej, jak farbowałaś herbatą i jak robiliście stempelki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Marysza, miło mi bardzo, że się podoba:) A do papeterii wykorzystałam kilka stempli m.in komplet cyferek zakupionych na allegro za kilka złoty:) Nie mam ich za wiele więc wykorzystuję to co mam:D Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny!

    Ewamaison, a Ty zawsze u mnie tak miło piszesz:) Cieszę się bardzo, że lubisz moje akwarele:) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam zawsze bardzo ciepło!

    Lavandula, jakie komplementy zbieram, dziękuję pięknie:)) Za papeterię koniecznie się zabierz. Jak masz prasę to możesz poszaleć. Akurat koniec lata więc zielnik można wykorzystać:) Zacieraj łapki i do pracy! Pozdrawiam serdecznie:)

    Ola, hej! Ja po wakacjach próbuję złapać nowy rytm. Za chwilkę znowu tu coś napiszę i do Ciebie mailika też:)
    A serwetka jest z "lumpka", zresztą jak każda prezentowana i pudełeczko też:) Buziaki posyłam i do napisania!

    Naczynie_gliniane, zwykłe,rysunkowe kartki lub wyrwane ze starego kalendarza( tak by miały linie) moczyłam przez chwilę w miedniczce z wodą, herbatą i kawą. Po prostu zaparzyłam herbatę, dodałam kawy drobno zmielonej, przelałam do miednicy i jak przestało być gorące farbowałam. Nie za długo, bo papier się rozmoczy. Jeśli chcemy mieć papier bardziej postarzony parzymy mocny napar. zmoczone kartki można rozwiesić na spinaczach by obciekły albo tak jak ja rozłożyć na tekturze (ceracie) i po chwili wysuszyć suszarką. Stempelki do tej zabawy miałam gotowe, ale można pobawić się samemu wycinając np. motywy z gumek szkolnych (tylko gumki powinny być dość miękkie). Kiedyś wcześniej zrobiłam tak motyw liścia i potem odbijaliśmy go na papierze. W papier opakowaliśmy prezenty:) Motyw w gumce wycinamy nożykiem, dłutkiem, można użyć maleńkich nożyczek. Mam nadzieję, że wyjaśniłam troszkę więcej:) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteście WSPANIALI!
    Staś to mały Artysta już jest :-)
    Cudne zdjęcia. Pasji jest tu cały worek.
    Piękna fotka z filiżanką, sercem z kamienia, karteluszkami i stalówkami.
    Uściski raz jeszcze! Dla WAS!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. hello


    your are a great artist.I love your painding.Thats so lovely.

    greatings send you Conny

    OdpowiedzUsuń