
Miniony weekend upłynął pod znakiem miłych spotkań i szykowania ostatnich podarunków dla najbliższych. Jako ostatnie powstały lawendowe woreczki. Uwielbiam ten zapach. Uwielbiam obdarowywać bliskich mi ludzi.

Dziś
na obiad knedelki (z suszoną śliwką, bułeczką i masełkiem, Stasia ulubione). Może będę mieć pomocnika...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz