"Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, punkt" - to kwintesencja życia ludzkiego (Naborowski).
Powyżej najnowsza praca z Little collection nr 38. Małe, wielkie rzeczy, które budują naszą codzienność, nasze bytowanie. To punkty życia, tworzące jego mapę.
Dziś szczególnie chcę dziękować za małe i wielkie rzeczy w moim życiu. Za rodzinę, za bliskich mi ludzi, za oddech, za chleb, za duszę, za zdolność odczuwania, współodczuwania, za filiżankę dobrej kawy, za to, że jesteśmy różni i za to w czym jesteśmy do siebie podobni, za piękno, za ręce, które pomagają mi przemawiać własnym językiem, za dobro, za drzewa i wszystko co żyje, za słowa i za miłość braną i dawaną. Za to wszystko chcę dziękować. Dziękuję.
Powyżej fragmenty już ukończonego albumu grudniowego. Jego cechą jest prostota, dodałam bardzo mało ozdobników. Główną rolę grają zdjęcia i słowo. W tym wypadku trzymałam się formuły, by forma nie przerosła treści. Format albumu to 18 /24 cm więc zdjęcia są w miarę duże i przyjemnie się je ogląda. Album posiada klimat, który chciałam uzyskać i zawiera wspomnienia, które chcę pamiętać. To nasz mały skarb w zapisywaniu klatek do filmu z naszego życia.
Dziś pakujemy się, jutro wyjeżdżamy w podróż, która mam nadzieję zakończy się na szczęśliwej stacji.
lutego 03, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Po pierwsze, zachwycają mnie Twoje prace, delikatna kreska i poetyckość przedstawień. Sama rysuję i maluję wyłącznie hobbistycznie, ale uwielbiam odwiedzać blogi artystów. Obecny trend, małych przyjemności, powrót do filozofii carpe diem, czy, jak to obecnie nazywają myślenia pod znakiem EDM (Everyday Matters) jest mi bardzo bliski. Po drugie, udanej podróży i wielu nowych inspiracji!!
OdpowiedzUsuńnice artistic work, very creative.
OdpowiedzUsuń