Mój stuff na dziś. Nożyk, pisak (nieodłącznie w brązowym kolorze), papier, folia, kawa (rzecz jasna) i jeszcze kilka niezbędnych rzeczy. Pracuję na piance wystawienniczej, która jest świetnym wynalazkiem. Bardzo dobrze nadaje się do prezentacji zdjęć, scrapów, obrazków, wydruków bez użycia ramy.
Wczorajsze popołudnie minęło nam na wieszaniu różnych różności obrazkowych, segregowaniu i ustawianiu mebelków. Nie było tego tak dużo, ale i tak zeszło z tym do wieczora. Lubię takie zmiany i domowe nowości. Donoszę również, że Stasiek śpi w swoim starym łóżeczku, a antresola służy mu do wyśmienitej zabawy. Raz jest ona samolotem, raz okrętem na wzburzonym morzu- tak to leci, tak to się kręci i takie są przygody Stasia superbohatera na niej.
marca 05, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz