kwietnia 28, 2010

Nic specjalnego.

Halo, halo czy Wy też mieliście dobry tydzień? Dziwnie tak pytać w środku tygodnia:) Nasze wolne dni upłynęły rodzinnie i w plenerze u znajomych. Właściwie to może to być początek jakiejś historii, lub zaczątek paru obrazów albo jeszcze inaczej, pewien punkt z naszego życia jak błysk, jak cień. Nic specjalnego, a jednak wartego zapisania.
To był herbaciany czas.

Słodki, owocowy czas. Sobotni poranek wypełniony zapachem świeżo pieczonej tarty cytrynowej i smakiem lekko winnych jabłek.

Chrupiący czas, z precelkami na ciepło w ulubionej kawiarence.

Tulipanowo stokrotkowy czas. Ach te stokrotki...

I czas małych przyjaciół, beztrosko biegających wiejskimi dróżkami. Dobrze było wybrać się za miasto i znaleźć się w miejscu gdzie myśl może swobodnie poszybować . Wrócić do domu z włosami niemożliwie splątanymi wiatrem, nową dawką energii i haustem świeżego powietrza w płucach.
Mam nadzieję, że starczy mi tej energii by zmagać się dalej z rzeczywistością, która ostatnio oznacza dla mnie (zbyt) częste wizyty u lekarzy.
Miłego, ciepłego dzionka dla wszystkich!
Pa, pa dziękuję, że tu zaglądacie:D

p.s
A ta cudna dziewczynka o kruczych włoskach to Oleńka. Ulubiona koleżanka:))

8 komentarzy:

  1. Piękny zapis wyjątkowych ulotności! Tak, to koniecznie musi być początek jakiejś historii.
    Trzymajcie się pogodnie i zdrowo, daleeeeeko od lekarzy! Pozdrawiam ciepło z Makowego Pola:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a właśnie, że te "błyski" to jest Coś Specjalnego.
    jak zawsze u ciebie - lekcja doceniania chwil.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie, az sama zapragnelam spaceru po lakach i wiejskich drozkach.
    Duzo zdrowka i dziekuje za kolejne przypomnienie o docenianiu chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej dziewczyny, dziękuję za Wasze miłe słowa. Pozdrawiam cieplutko życząc jak najwięcej dobrych chwil, błysków-przebłysków i wiosennych spacerków ze słońcem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten post powinien mieć tytuł "coś specjalnego" :) bo takie chwile, niby zwykłe, są piękne i bardzo wyjątkowe :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne błyski, ja też takowe uwielbiam.
    Życzę samych takich cudownych chwil, bez pośpiechu i nerwówki.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  7. Elle, Jolu dzięki:) Pozdrawiam Was weekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niby nic... a jak smakowicie, pięknie, pachnąco, inspirująco i budująco :) Dużo zdrowia i radosnych chwil, które wynagrodzą wszystkie zderzenia z nieprzyjemnymi sprawami!

    OdpowiedzUsuń