sierpnia 11, 2010
Letni ogród. Kolejne zapiski z Tajemniczego ogrodu.
I znowu jestem w swoim ogrodzie. Tym razem na rozgrzanej słońcem trawie, z drewnianym płotem i malwami sięgającymi hen w górę. W cieniu starej jabłoni, pod którą spaceruje czarny kocur i ze złotym talerzem słonecznika. Z owocami nabrzmiałymi od soku, smakującymi samą słodyczą i niebem. Z kroplami deszczu i motylem, który uznał, że właśnie tu i teraz jest jego miejsce. Może przejdziecie się ze mną pod rękę? Pogoda jest akurat w sam raz na spacer. Chodźcie, zapraszam.
Dziękuję Wam bardzo za wspólny spacer (ja zrzuciłam sandały i maszerowałam boso:) Następny spacer będzie już pośród kolorów rudej jesieni. Pamiętajcie jednak, że furtkę zostawiam uchyloną, każdy gość jest tu zawsze mile widziany. W dzbanku na małym kominku stoi herbata, a i w pękatym słoiku jakiś herbatnik się znajdzie:)
Na koniec jeszcze kolejni mieszkańcy mojego Tajemniczego ogrodu.
Motyl i Tajemniczy ogrodnik. Obydwie prace są z 2007 roku.
Poprzednie zapiski można znaleźć tutaj:)
Teraz się już na jakiś czas pożegnam. Wkrótce zabieram chłopaków i wybywam do rodzinnego Sandomierza. W przestrzeń bez internetu i komputera. Za to z licznymi zwierzakami. Poza pięcioma kotami (Ritą, Benedyktem zwanym Beniusiem, Basią, Zuzą i Gizmem) moja mama posiada pieski w liczbie trzech sztuk. Są to psie damy Isia, Florcia i Klara. Będzie się działo:)
I oby słonko było z nami!
Bywajcie moi Mili.
Cześć i czołem:)
Etykiety:
Art,
fotograficznie,
Zapiski z Tajemniczego ogrodu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne zdjęcia, piękne prace. Zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńNiech słonko będzie z Wami. Pozdrawiam.
Piękne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńSłoneczka życzę na wyjeżdzie.
Ja już od kilku tygodni planuję wyjazd do Sandomierza taki jednodniowy i ciągle coś stoi mi na przeszkodzie.
Pozdrawiam serdecznie
Dwie agi:) Dziękuję pięknie.
OdpowiedzUsuńAagaa życzę aby wypad do Sandomierza w końcu doszedł do skutku:)
Pozdrawiam serdecznie!
ale urocze. Skąpane pięknym światłem. Takie miękkie te zdjęcia, takie ciepłe. Dalie i Słoneczniki. Herbacina róża i filiżanki. Zółte drzwi i dzikie Imortelle. Pięknie zatrzymane w czasie. Cudowna gra kolorów, już taka sierpniowa.
OdpowiedzUsuńLato ucieka...
Wszystkiego dobrego życzę na weekend w Sandomierzu. Odpoczywajcie! I do następnego!
Zaglądam na twojego bloga co jakiś czas, żeby się nasycić pięknem:)
OdpowiedzUsuńA ogród, który pokazałaś, jest z kategorii tych bajkowych, do których się tęskni. To Twój własny? Domowy?
Udanego wypoczynku.
Zawsze z przyjemnością zaglądam do Tajemnicznego Ogrodu :) Jest taki ciepły i kojący. Jestem pewna, że jesień będzie równie cudowna i swoim przepychem wynagrodzi żal za latem.
OdpowiedzUsuńCudownego, owocnego wypoczynku w rodzinnych stronach (już się cieszę na fotki!)
Mimi, ucieka, ucieka i trudno mi za nim nadążyć. Dobrze, że mam je chociaż w kadrze. Mam nadzieję, że teraz (a jedziemy na prawie dwa tygodnie!) uda mi się w pełni nacieszyć latem :) Duszno nam już w Krakowie. Na sobotę pogoda "zaklepana", życzę Wam udanej, piknikowej imprezy:))
OdpowiedzUsuńNaczynie_gliniane
Jak miło mi to słyszeć. Cieszę się, że tu zaglądasz. Ja do Ciebie wpadam po łyk literackiej inspiracji:) A ogród? Tak jest bajkowy i niestety nie mój. Chociaż właściwie mój, bo go tworzę w swojej wirtualnej bibliotece. Pisałam o tym przy poprzednich zapiskach. Poza tym, to jest ten mój wymarzony, szukam go wszędzie.
Mariko,
Witaj u mnie znowu:) Ja nie mogę się doczekać tego jesiennego ogrodu, bo to moja ukochana pora. Schyłek lata, początek rudej jesieni. Jak jest słonecznie to nie ma nic piękniejszego:)
Pozdrawiam, pozdrawiam najcieplej wypatrując już niecierpliwie wyjazdu!
Tak tu uroczo w Twoim ogrodzie i proszę o więcej zapisków ogrodowych :)) Świetne zdjęcia oddające klimat ! Miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńuduchowione zdjecia...uduchowione malowanie. Piekne! Dziekuje za spacer, taki opromieniony delikatnym usmiechem, na paluszkach posród soczystych darów natury :)
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję za zaklepaną pogodę. W sobotę było pięknie, a już w niedzielę było duuuużo deszczu. Odpoczywajcie i korzystajcie z każdej chwili lata. Do następnego! Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńPS
Chodź zobacz moje pomidorki i jeżyny ;-)
słodkiego, słonecznego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńogród wciągnął mnie swoimi klimatycznymi zdjęciami i refleksami światła na drzwiach...można sie rozmarzyć...
piękny motyl... :)
pozdrawiam :)
Pięknie piszesz, Karolinko :)
OdpowiedzUsuńA i ogród nietuzinkowy. Ja odkąd zobaczyłam film A.Holland pozostaję zafascynowana tajemniczymi ogrodami. Jest też taki jeden w mojej okolicy.... Ech....
Czekam na Ciebie!
Hej! Zapraszam do zabawy w "Lubię...."
OdpowiedzUsuńSzczegóły na moim blogu :)
Pozdrawiam!
Już jestem, witam się szybciutko i od razu dziękuję za Wasze miłe komentarze. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńMarta dzięki za zaproszenie. Na pewno wymyślę jakąś "wariację":)