Dziś już czwartek, słoneczny czwartek i do tego luty, a tu jeszcze styczeń o sobie przypomina. Wracam do 26 stycznia, gdyż tego dnia nasz Antoszek miał swoje pierwsze urodziny. Ten mały "gość" jest spokojnym i radosnym maluchem. Niezłym, nocnym spaczem, co jest dla nas wielkim bonusem;) Poza momentami gdy jest mu źle, pogodnie i niespiesznie poznaje świat. Aktualnie najbardziej lubi klaskać i broić do spółki ze starszym bratem, który jest inicjatorem każdej takiej "imprezy". Uwielbia kąpiel ze Stasiem, bo można wtedy chlapać na całego i piosenkę "W leśniczówce za lasem...". Lubi zabawę w "kość" i melodyjne zabawki, bo można się do nich trochę pobujać. Książki lubi przede wszystkim nadgryzać, ewentualnie otwierać okienka jeśli takowe posiadają albo się za nimi chować, bawiąc się w "a kuku". Uparcie mówi "tata" skutecznie ignorując moje namowy do "mama":) I bardzo lubię moment tulenia się, gdy kładzie główkę na moim ramieniu. I jak cieszy się, gdy odkryje coś nowego i z jaką radością spogląda na brata. To wspaniałe uczucie patrzeć jak rośnie, jak wzrasta. Nasz Antoś:)
"Urodzinowa lokomotywa" z cyklu Malowane opowiastki.
Dziś już czwartek, słoneczny czwartek i do tego luty, a tu jeszcze styczeń o sobie przypomina. Wracam do 26 stycznia, gdyż tego dnia nasz Antoszek miał swoje pierwsze urodziny. Ten mały "gość" jest spokojnym i radosnym maluchem. Niezłym, nocnym spaczem, co jest dla nas wielkim bonusem;) Poza momentami gdy jest mu źle, pogodnie i niespiesznie poznaje świat. Aktualnie najbardziej lubi klaskać i broić do spółki ze starszym bratem, który jest inicjatorem każdej takiej "imprezy". Uwielbia kąpiel ze Stasiem, bo można wtedy chlapać na całego i piosenkę "W leśniczówce za lasem...". Lubi zabawę w "kość" i melodyjne zabawki, bo można się do nich trochę pobujać. Książki lubi przede wszystkim nadgryzać, ewentualnie otwierać okienka jeśli takowe posiadają albo się za nimi chować, bawiąc się w "a kuku". Uparcie mówi "tata" skutecznie ignorując moje namowy do "mama":) I bardzo lubię moment tulenia się, gdy kładzie główkę na moim ramieniu. I jak cieszy się, gdy odkryje coś nowego i z jaką radością spogląda na brata. To wspaniałe uczucie patrzeć jak rośnie, jak wzrasta. Nasz Antoś:)
"Urodzinowa lokomotywa" z cyklu Malowane opowiastki.
Moc serdeczności dla Małego Jubilata! Niech rośnie zdrowo i szczęśliwie, a dla Ciebie Karolino, wór cierpliwości, spokoju i jak najwięcej radości z towarzyszenia Mu w drodze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Makówko, dziękujemy za piękne życzenia:D Oj tak, cierpliwość się przyda! Pozdrawiam cieplutko i dużo słonka dla Was!
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia dla Jubilata:) z tego dnia to fajni ludzie są...na przykład ja:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dla Antosia multum buziaków z okazji Jego święta. Niech buźka Antosia będzie zawsze uśmiechnięta! Jest przesłodki i ma najlepszą Mamę na świecie, która mu pięknie rysuje i ozdabia życie. Jesteście WSPANIALI!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
uroczy króliczek :] najlepsze przed Tobą droga Mamo :P
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię kiedy Mi wraca z zerówki a Natan biegnie ją uściskać,bo tęsknił te 5 godzin :] to mi wynagradza każdą rozróbę :P
Wszystkiego najlepszego dla maleństwa!!! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ANTONIO !!! rośnij zdrowo radośnie w tak cudnym domq !!! najlepsiejszego :)
OdpowiedzUsuństo lat dla maluszka:)
OdpowiedzUsuńola, ha ha ha, jak fajnie:D Dla Ciebie również same najlepszości i serdeczności. Dużo zdrówka i wiosny w sercu, zawsze:) Pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńMimi kochana, dziękujemy:D bardzo, bardzo! Antoś mysia ze specjalną dedykacją dla Ciebie. Cel byłe bardzo ruchomy więc widać ile widać:) Ściskam mocno! Pa pa całuski 102;)
Anita, czekam na to:) A rozróby, no cóż, jeszcze nie raz wezmą się "za łby", ale za to potem serdecznie uściskają:)) I tylko patrzeć jak będą mieć swoje tajemnice i różne sprawki. Pozdrawiam cieplutko całą Rodzinkę!
Laurentino, bardzo dziękuję! Pozdrawiam serdecznie i dobrego weekendu:)
Mika, Antonio pięknie dziękuje i macha wesoło łapką:) Pozdrawiamy serdecznie i dużo słonka na weekend!
Eule-Lilaanaa, dziękujemy bardzo:)) Pozdrawiam weekendowo!
Ochh, jaki fajny Maluch :-))) Mam słabość do takich krasnali, bo sama mam w domu jeden egzemplarz, hi hi :-) Dużo uśmiechu dla Jubilata!
OdpowiedzUsuńCzy Ty czytałaś może jakieś książki Fannie Flagg? Twój blog przypomina mi trochę poranne audycje Sąsiadki Dorothy - uwielbiam!
Pozdrowienia ze słonecznego dziś Śląska :-)
Agnieszka, ogromne dzięki:D Fannie Flagg znam. Wiesz, to dla mnie duży komplement! Fajnie, że tak Ci się kojarzy:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i miłego weekendu!
Taki prezent jest najbardziej wartościowy na świecie! Malowałaś lokomotywę z myślą o synku, przez co przepełniona jest miłością:) Sto lat dla Antoszka! W końcu ro jego pierwsze urodziny!
OdpowiedzUsuńKarolino przesyłam Ci linka, może będziesz zainteresowana:)
http://allegro.pl/stemple-drewniane-z-cyframi-z-czasow-prl-u-i1440167467.html
Wspaniały ten Twój Antoś :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co dobre i piękne Mu życzę :)
Cudowne zdjęcia i rysunki!
Cieplutko pozdrawiam :)
Llooka, dziękujemy pięknie:)) To sama radość tworzyć dla dzieci i z myślą o nich.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za linka. Właśnie dumam nad tymi stemplami;) Pozdrawiam cieplutko razem z wiatrem!
Elle, Antoś bardzo pięknie dziękuję:) Cieszę się, że mnie odwiedziłaś:D
Pozdrawiam cieplutko i miłego, dalszego podróżowania!
no ja nie wiem, no wiem dlaczego DOPIERO teraz tutaj trafiłam :( Ale obiecuję nadrobić wszystkie zaległości (może już jutro, bo dziś boli mnie głowa)..
OdpowiedzUsuńJAk tu niesamowicie pięknie i bajkowo..jakie rysunki...zdjecia.. chyba całą noc będę wzdychać - a zobaczyłam tylko kilka wpisów :D
PIĘKNIE PIĘKNIE PIĘKNIE :) zostaję na zawsze!
I oczywiście wszystkiego dobrego dla Antosia! :)
pozdrawiam wiosennie - Ania
Ania, szalenie mi miło:) Dziękuję bardzo i cieszę się, że się tak podoba:D Aż nie wiem co napisać! Zapraszam tu do mnie serdecznie i cieplutko, zawsze:))
OdpowiedzUsuńAntoś dziękuje i macha łapka;)
Pozdrawiam i dużo słonka dla ciebie!