października 11, 2011

Powidełko:)

Mamy jesień na całego. I bynajmniej nie chodzi mi o złoto rude plenery, ale o spadek temperatury:) U nas brrr zimno i mokro. Dzień pełen jest poszarzałych ulic i mżawki. Na razie nie ma mojej magii, której fragment pokazałam poprzednim razem. Prysła albo przysłoniła ją szara czapa chmur. W domu za to kuchnia chodzi pełną parą i aż miło pichcić gdy za oknem smętna aura. Nie wiem dlaczego, ale czasem lubię jak właśnie tak jest. I może magia właśnie paruje z garnka w którym pyrka powidełko:) W słoikach mam już przedostatnią partię śliwek. Miała być ostania, ale dziś jedna skrzyneczka sama wskoczyła do samochodu;) Jutro znów zakasam rękawy, by po trzech dniach zawekować je w słoiczkach. Zawsze lubiłam patrzeć, jak w moim rodzinnym domu, gotowe przetwory stały równym rządkiem na kuchennym blacie. Powidło śliwkowe to moje ulubione. Mogłabym je jeść prosto ze słoika i nim łyżeczka nie zastuka o dno:D




Miłej środy Wam życzę. Pełnej ciepła, dobrych smaków i zapachów.
Tymczasem pa

p.s
Z ostatniej chwili. Rzecz dzieje się przy wieczornej toalecie mojego starszego synka Stasia. Staś czyściutki, wypachniony i o ząbkach błyszczących jak gwiazdeczki mówi: Mamo, czy mogę coś dla ciebie zrobić. Hmmm, no nie wiem, a co na ten przykład. Powiedzmy tak trochę cię pomaluję. Moje protesty, że późno i po co tak na noc nie zadziałały i Staś zabrał się do dzieła. Musi być więcej ciemnego, tutaj na biało i takie barwne plamy (dobrze, że nie mam całej palety cieni;). Teraz policzki, ojej jakie to fajne tak malować nową mamę. Jeszcze cię uczeszę, dobrze i zobaczysz tata cię nie pozna. I nie poznał.....:))) A do tego dumał co my tyle czasu w tej łazience robimy:D Ano, mamy własne, ważne sprawy;)

10 komentarzy:

  1. Dzieci są cudowne! Piękne są te momenty, gdy mamy z nimi nasze małe sprawy i tajemnice :) Co do powideł, to ja w tym roku jedynie symbolicznie, ale na Twoja Karolinko aż się chce patrzeć. Zdjęcia niezwykle klimatyczne, a jak te słoiczki ubrałaś....

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam powidełka, sama też robiłam - są pyszne, pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. hahah ja też miałam taki "zabieg" kiedyś-po zerknięciu w lustro mało nie zeszłam na zawał:p

    a propos powidełek-kosztowałam wczoraj zestaw jabłka+czekolada.Coś cudownego!

    piękne zdjęcia,tak uchwycić słoiki ze śliwkami tylko Ty potrafisz:]
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  4. Decomarta, tak, cieszę się, że ciągle je mamy:) Swoją drogą dzieciaki jak nikt potrafią rozbawić do łez, całkowicie zaskoczyć i obrócić nas o 180 stopni:) A moja ostania partia powidła właśnie w garnku się pichci. Tym też szykuję ubranka;) Buźka:D

    Joasia, cieszę się z Twojego uśmiechu;)

    Ewamaison, prawda? Nie ma nic lepszego niż otwarcie takiego słoiczka w zimie:) Pozdrawiam cieplutko!

    Anita, zdolne te nasze pociechy;) A dzisiaj całe szczęście nie musiałam brać udziału w walce skorpionów. Tym tata się zajmuje:))
    A cóż to za jesienny smakołyk, jabłko i czekolada. Ciekawa jestem bardzo. I fajnie, że zdjątka się podobają. Dla mnie to duża radość:D Buziaki posyłam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Powidełka wyglądają bardzo smakowicie. Nie ma jak domowe.
    Karolinko serdecznie dziękuję Ci za maila.
    Uściski dla Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie nie wiem,słyszałam i nawet skosztowałam-ale nigdy nie robiłam.Smakuje fajnie :]

    OdpowiedzUsuń
  7. też bym chciała tak trochę powyjadac łyżeczką ze słoika..:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. :)), już wysmażyłam parę skrzyneczek śliwek, też lubimy powidła, a raz trafiły mi się śliwki
    takie ze wsi, malutkie i słodkie, to dopiero był raj dla podniebienia :)), moje dziewczyny malowały siebie nawzajem, potem trzeba było szorować je dwa razy dłużej tak się potrafiły zmalować ;))
    buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba się zakradnę do Twojej kuchni i parę słoiczków zabiorę:))
    świetnie je udekorowałaś:))
    p.s.odpisze niedługo..:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ u Ciebie pięknie, że też nie wiedziałam wcześniej o Twoim blogu. No ale najważniejsze,że go znalazłam i zostaje na pewno:)
    Pozdrawiam jesiennie
    PS. cudowne zdjęcia:)!

    OdpowiedzUsuń