Czasami, kiedy mijam to miejsce rankiem przez jedną sekundę wierzę, że wszystko co niemożliwe stanie się możliwe, to o czym myślę i czego pragnę spełni się. Każdy smutek i niepokój ucieka, a ja znajduję w sobie dość siły, by się uśmiechnąć i powiedzieć, że jeszcze wszystko będzie dobrze.
Ten widok mam prawie każdego dnia. Jeśli przyjąć, że "człowiek ma w sobie milczenie morza, zgiełk ziemi i muzykę powietrza" to natura winna mieć na niego wielki wpływ. I jedyne słowo jakie mi się wtedy nasuwa to "dialog".
Ten obraz zamknęłam w kadrze wczoraj, dzisiaj akurat go nie było.
Reszta wczorajszego poranka była wyjątkowo miła, z nieodłączną filiżanką kawy w ręce, z przeglądaniem notatnika-szkicownika i z jesiennymi kolorami:)
Dzisiaj mam za to katar, ból głowy i syrop z cebuli. Buuu...
Jutro będzie z pewnością lepiej:)
Dobrego dnia!
Tymczasem pa:)
października 04, 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękny widok, pełen spokoju, kojący. Do powieszenia na ścianie (dla tych miastowych;)) i odpoczywania.
OdpowiedzUsuńZdrówka!
oj katary i bolu glowy wspolczuje.. ale akurat syrop z cebuli uwielbiam!! :D
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia.. takie 'proste' a maja niesamowity klimat :)
zycze zdrowia!A zdjecia...bajka,no po prostu bajka..
OdpowiedzUsuńpiękny widok,widzieć to codziennie musi być cudowne;]
OdpowiedzUsuńprzesyłam zdrowe fluidy
Karolino to pierwsze zdjęcie mnie powaliło! Jest jak z innego świata!
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Karolina...te zdjęcia są magiczne:) mam podobne widoki co rano...zdrowiej Kochana szybko!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńprzecudne ujęcie :)
miłego tygodnia
"Tyś o Boże Światłem na mej Drodze. Prowadź moje kroki we właściwą stronę"
OdpowiedzUsuńTak mi się kojarzyło to zdjęcie z pewną modlitwą. Cudne jest.
Karolinko zdrówka życzę i pozdrawiam Ci spod stosu husteczek bo właśnie puścił mi katar z nosa i gardło piecze.
Ściskam Was mocno! Iza
takkkkk pierwsze zdjęcie powalające .. dla takich kadrów warto żyć !!!! ściskam Cię Kochana gorąco i życzę duuuużooooo zdrówka czekając na kolejne cudowne posty :)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę a pierwsze zdjęcia jest magiczne!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przyroda działa na człowieka uspokajająca.
Pozdrawiam
Przepiękna gra światła, z takimi widokami naprawdę można poszybować do nieba i uwierzyć, że świat jest tylko dobry! :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia, polecam ciepłą herbatkę z miodem i cytryną- mnie zawsze pomaga!
Mia mi, dobry pomysł;) Takich widoków w mieście trudno szukać. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńMarysza, ja w sumie też lubię, straszny cebularz ze mnie:) Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam!
Kropelka, dziękuję podwójnie i pozdrawiam serdecznie:)
Anita, przydadzą się:) Na Ciebie zawsze mogę liczyć:P Buźka!
Llooka, no właśnie, człowiek się na najpierw dziwi gdy zauważy, że takie miejsca są tak blisko nas. A potem czeka na to i poszukuje kolejnych i kolejnych. Uściski posyłam.
p.s Wasza chatka jest całkiem zaczarowana, to jest dopiero inny świat:)
Ola, tak właśnie myślałam i tak cię widzę jak jedziesz do pracy z książką w ręce, a za oknem migają sielskie plenery:) Buziaki posyłam!
Mika monika, dziękuję kochana, pozdrawiam cieplutko i miłego dzionka życzę:)
Izuniu, wiesz, tak sobie myślę, że dostrzeganie takich miejsc też jest formą modlitwy. Wtedy czujemy więcej i po prostu dziękujemy za to "tu i teraz". Ściskam Was i zdrówka życzę.
Monique, w 100 procentach. Codzienność miewa jednak dla nas śliczne małe niespodzianki, nawet wtedy gdy świat wokół sprawia, że spuszczamy nos bardzo nisko. Ja zawsze wtedy staram się patrzeć w górę i w stronę światła:) Ściskam Was i dziękuję za "zdrówko"!
Alewe, cieszę się, że tak myślisz:) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie!
Fux, to jest bardzo dobre słowo "poszybować". Właśnie tak się wtedy czuję:)
Herbatkę z miodem i cytrynką pijam na zmianę z dodatkiem soku z czerwonych porzeczek. Pycha, też uwielbiam:) Pozdrawiam cieplutko!
bajkowa sceneria :-)
OdpowiedzUsuńi bajkowe papiery, Karolino, dziś odebrałam :-)))) śliczne!
zdrówka! my właśnie wyleźliśmy z przeziębień - wypiłam hektolitry naparu z imbiru, nie mogę już na imbir patrzeć ;-)
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
Ps. trafiłam od Oli. Porozglądam się tutaj troszkę u Ciebie, jeśli można :))
Przepiękne ujęcia! Czysta magia....
OdpowiedzUsuńzdrowia życzę,
pozdr,
Agnieszka, oj to cieszę się ogromnie:D A imbir rozgrzewa jak nic. Swoją drogą może by tak upiec imbirowe ciasteczka:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDrobiazgi domowe, dziękuję Ci bardzo, już jest lepiej:) Zapraszam tu do siebie zawsze bardzo serdecznie:) Pozdrawiam ciepło!
Magdalenia, tak, to jeden z magicznych momentów. Dziękuję za "zdrówko" i pozdrawiam!
taaaakkkkkkkkkk.........to miejsce może zaczarować, magia.... pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń