lipca 26, 2012

Okno i Świerszcz .




Na naszym poddaszu, kiedy stanę na łóżku, to mogę mieć głowę w chmurach. To niewątpliwie urok posiadania okna w dachu. Mogę dotknąć dachówek spalonych słońcem i zroszonych deszczem. Lubię tą perspektywę. Ciekawe. Tam wyżej świat pachnie inaczej niż tam w dole, inaczej też się tam myśli. Ilekroć wyglądam przez To okno, to przypomina mi się inny dom, inne miejsce i Ktoś bardzo mi bliski. Wspomnienia ciepłe i pachnące jak wyjęte z pieca bułeczki. Wkradła się dziś jeszcze zaduma. Niepotrzebna, bo muszę skupić się na  pakowaniu bagażu na nasz krótki wypoczynek. To pewnie ten deszcz. A może to przez tego świerszcza. Zakradł się do nas, pomieszkiwał kilka dni, grać nie chciał i w końcu złapałam go do słoika i wyniosłam w trawy. Sąsiadka mówiła następnego dnia, że taki wielki świerszcz był u nich. To pewnie ten sam, domator jeden:) Tylko czemu tą szczególną łąkę mi przypomina i pewien wiersz, którego dokładnych słów już nie pamiętam.
Jutro nasze cztery kółka poniosą nas na wieś. Na kilka dni. Pobędziemy sobie razem, pogrzejemy mordki, pogonimy motyla, zajrzymy pod krzaczek, poczytamy książki  oraz poleżymy do góry brzuchem:) Brzmi interesująco?;) Ja się cieszę. Z tego razem i może jeszcze z kawy pod jabłonią.

Tymczasem mam dla Was kawę w niezapominajkach,  "marchewkowe" co wreszcie mi pięknie rośnie, świerszcza domatora i zachód słońca w naszym miasteczku.
Do napisania!

8 komentarzy:

  1. ja też mogę wyglądać przez dachowe okna :0) i uwielbiam to robić , z każdego jednak mam inne widoki .. Zmywając podglądam sąsiada na ulicy , będąc w sypialni podziwiam ptaki na drzewie a u Julaski w pokoju podziwiam swój dach :)))) ale jedno ogromne okno w salonie rekompensuje mi wszystkie złe dni, widok na zające na łące i sarny zimą i las i jeszcze nie takie bliskie domki sąsiadów , oby jak najdłużej te ziemie były niczyje :))) miłego pobytu na wsi i zdrowego powrotu do domu ...

    OdpowiedzUsuń
  2. ten świerszcz może ode mnie przylazł do Was, u mnie pomieszkiwał w zeszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm...lekko jak na chmurce:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mmmm :) jak pięknie u Ciebie
    ten świerszczyk... i to pierwsze zdjęcie, jak dla mnie bomba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak u Ciebie jasno i spokojnie, daj kawałek tej zadumy- bo ja pędzę jak szalona i tchu mi brak...
    udanego wypoczynku, tez zmykamy w poniedziałek w Bieszczady ! :p

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja poproszę taką kwiatową kawę;)

    m.

    OdpowiedzUsuń
  7. spokojnych,a może przygodowych doznań wakacyjnych...

    OdpowiedzUsuń