Zapanowała powszechnie panująca pochmurność. Podsłuchałam jednak pewnego ptaszka, który turlikał, że w sobotę ma być słońce. Liczę więc na jeszcze słoneczne przedwiośnie. I małą wycieczkę w weekend:)
A tymczasem dzisiaj, skoro na zewnątrz wszystko ciągle w szarościach, odrobina czegoś jaśniejszego i pogodniejszego.
A więc tak. Były sobie żaluzjowe drzwiczki, które pełniły różne funkcje. Grudniową porą zamieniły się w kalendarz adwentowy, a w pozostałym czasie pełniły funkcję wystawową. Takową dalej będą pełnić, ale teraz już na ścianie. Zapadła szybka decyzja, gdzie, co i jak. I teraz mogę zanucić taba taba dam co ja na ścianie mam;) Dodam, że "rzecz" wisi tuż obok drzwi balkonowych i cudnie będzie latem gdy nasz mały, podniebny ogród się zazieleni. Drobiazg a cieszy.
Miałam ci ja też koszyczek, w pracowni na karteluszki. Zamarzyłam sobie jednak wyprowadzić go na salony i teraz w pudrowych różach i pastelach cieszy oko większej widowni.
A żeby nie był zbyt samotny ma po sąsiedzku pudrowy kącik;)
Dokładam do tego kolejną, pachnącą magnolię i .......
"Zatańczmy. Idzie wiosna."
Dobrego dzionka, miłego i trochę roztańczonego:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowne kolory, światło ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie subtelne fotografie :)
Cudownie wiosennie u Ciebie, i te kolory... tak radośnie się zrobiło! Prześliczny ten zajączek, jak JĄ zobaczyłam to przypomniała mi się pewna Angielska bajka właśnie o zajączkach.
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego popołudnia Ci życzę!
Och...cudnie, lekko i przyjemnie się zrobiło oglądając Twoje zdjęcia i rysunki... :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze zakańczam post zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpiękna dekoracja i cudowny kosz.
OdpowiedzUsuńRoztańczony króliczek i Twoja magnolia nastrajają radośnie
jak u Was pięknie , mogłabym zaglądać godzinami :))) i poproszę o zdjęcia z szerszej perspektywy :))) ściskam zajączkowo całą rodzinkę !!
Usuńcudownie, dziękuję za ten wpis :)
OdpowiedzUsuńMam Ci ja wyrzut sumienia, że tak mało bywam wszędzie a już u Ciebie - no bywam ale wszystko zawsze szybko szybko, na chwileczkę zeby tylko zobaczyć oko nacieszyć i biec dalej, tak mi się porobiło marnie z czasem ;).
OdpowiedzUsuńKarolinko jak zawsze wszystko u Ciebie spokojne i pastelowe - piękne jednym słowem :) życzę Ci tego słoneczka i tej zieleni jak najszybciej i jak najwięcej ;))
buziaki!
magnolka jest wprost przepiękna !!
OdpowiedzUsuń:)
Jak ja lubię te Twoje pastele :) jak pudrowe cukierki :) Cudne zdjęcia i dekoracje :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne pudrowe barwy, bardzo praktyczne i wielofunkcyjne te drzwiczki - świetny pomysł. Magnolia prześliczna - i już niedługo zakwitną na drzewach:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marta
przepiekne akwarelki.. przepiekne..!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńBajkowe te akwarelki, niby pigment i woda, a jak pędzel zatańczy w rękach wróżki to wychodzą takie cudeńka, może kiedyś uda się i któraś u mnie zagości...podziwiam niezmiennie :)
OdpowiedzUsuńuśmiech na twarzy pojawia się od razu po wejściu na Twój blog, piękne kolory, rysunki i słowa:)
OdpowiedzUsuńmmmrrr jak lekko,jak przyjemnie-jakbyście mieszkali na chmurce :]
OdpowiedzUsuńPięknie.
UsuńTak wiosennie, lekko, radośnie, koszyczek bajeczny a zaluzjowe drzwiczki urocze.
Pozdrawiam
Jagoda, ja też, dlatego otaczam się pastelami. A potem pstrykam i pstrykam;)
OdpowiedzUsuńIla, dziękuję za uszastą:) Ciekawe co to za książeczka. Tobie też miłego dzionka:)
Anuk, miło mi bardzo:) I dziękuję!
Joasia, naprawdę? To bardzo miłe, cieszę się ogromnie:D
Jaga, kosze i koszyczki to kolejna moja słabość;) Cieszę się, że dzięki malunkom zrobiło się radośnie:D
Monisiu i nawzajem:))) Z szerszej perspektywy musi troszkę poczekać jak dodam jeszcze to i owo:) Wiesz, u nas ciągle dużo brakuje. Uściski dla Was Panienki!
Jaśminowasia, to ja dziękuję za takie słowa i taki odbiór:)
Ula, żadnych wyrzutów sumienia! Najważniejsze, że zaglądasz i na to znajdujesz czas:D To mnie bardzo cieszy:))Mam nadzieję, że wrócisz szybciutko i będzie więcej Ciebie u Ciebie;) Buziaki i wielkie dzięki za magnolke!
Jakie cudnosci na tym blogu! Piekne wnetrza i te zdjecia!! <3 Czemu ja wczesniej Cie nie znalazlam? :)))
OdpowiedzUsuńElle, ha ha pudrowe cukierki bardzo lubię;)Cieszę się, że się podoba:)
OdpowiedzUsuńMarta, lubię wystawowe miejsca w domu więc te drzwiczki są idealne;) Też czekam na pierwsze kwitnące magnolie:)
Marysza, przepięknie dziękuję!!!:)
Baloska, miło mi bardzo:)
Jo, bardzo Ci dziękuję, takie słowa to dla mnie sama radość:)
Kasiek, ja też się uśmiecham gdy Was czytam:) Dziękuję i cieszę się, że zaglądasz tu do mnie:)
Anita, ha ha na chmurce powiadasz, aż się rozmarzyłam:) Wnioskuję po mmmrrrr, że się podoba:P
Fuerto, pięknie dziękuję:) Cieszę się, że się podoba!
Ula, ojej dziękuję Ci za TAKI odbiór:) Miło mi bardzo i cieszę się, że do mnie trafiłaś;)
OdpowiedzUsuńKarolino cudowne zdjęcia i to, co na nich! Te róże to sama ukręciłaś? Śliczne są!
OdpowiedzUsuńLlooka, cieszę się ogromnie, że tak myślisz:D Róże zakupiłam całe wieki temu. Zrobione są z papieru, ale nie takiego sztywnego tylko coś jak miękka bibułka albo cienki papier czerpany. Dawno chciałam takie sama poczynić (te są już nieco zakurzone) ale nie mogę dostać takiego papieru. Szkoda, bo te co mam są idealne. Mam ich nawet więcej i uplotłam z nich wianuszek. Przy następnej okazji pokażę:)
OdpowiedzUsuńOjej, jak pastelowo:)te róże piękne...no a przede wszystkim Twoje obrazki...oj czuć wiosnę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za maila:))odpiszę w weekend, bo teraz po prostu szaleństwo w pracy, nawet w sobotę muszę iść:( a do tego cierpię -przez ząb:(
'buziaki Moja Droga!!
Pięknie pastelowo w obrazkach jestem zakochana te Twoje królisie są BOSKIE !!!!!Pozdrawiam Aha z Tymi pastelami przypominasz mi Miss Potter !!!!
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM DO CIEBIE ZAGLĄDAĆ, TO CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ. NACIESZYC OCZY CUDOWNYMI ZDJĘCIAMI;-) PIEKNE PASTELOWE KOLORY , NIE MNIEJ PIĘKNE RYSUNKI;-)))))POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO;-)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoje pastelowe obrazki:):):)
OdpowiedzUsuńBajecznie!
Piękne akwarelki!!!
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, te różyczki hand made , uniwersalne drzwiczki żaluzyjne i taki niespotykany ten metalowy koszyk. A ten z bananowca, to niemalże identyczny, jak mój:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Beata
ŚLICZNE ZDJĘCIE SOBIE WSTAWIŁAŚ;-)))))))))))
OdpowiedzUsuńMasz gust kobietko.
OdpowiedzUsuńOla, odpowiadam po ciut przydługim czasie ale odezwę się w weekend:)
OdpowiedzUsuńAnete, ależ mi miło! Dziękuję:)Jesteś kolejną osobą, której moje królisie przypominają Miss Potter, jest mi ogromnie miło, czuję się zaszczycona, ale też lekko zakłopotana takim porównaniem:)
Maciejka, Twoje komentarze i Twój ciepły odbiór to dla mnie dużo radości i dziękuję Ci za to:) Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Paulina, cieszę się i dziękuję Ci bardzo!
Pinezka, miło mi bardzo:)
Marapuama, cieszę się, że się podoba:) Od razu chce się więcej działać!
Maciejka, tak?:))))) No właśnie jakoś tak mam mało swoich zdjęć a chciałam dać już coś wiosennego. Szybko zauważyłaś;)
Miszka, aż się uśmiechnęłam:D Dzięki, to miłe, że tak sądzisz:)
Karolino, koszyk jest cudny! i mnie te róże zafrapowały... lekkie są i delikatne! pewnie sama robiłaś? a akwarelki uwielbiam w Twoim wykonaniu, muszę zamówić u Ciebie dwie jedną z myszką na pewno dla Maji a'la Pani Tycia Myszka a drugą to muszę Tolę podpytać co by chciała cudne by wyglądały w ich pokoiku!
OdpowiedzUsuń