grudnia 08, 2014

Grudzień.

Wraz z grudniem zrobiło się znacznie chłodniej. Czapkę naciągam mocno na uszy i chowam nos w ciepły szal. Marzę o śniegu, bo świat bez rudych i żółtych liści poszarzał. Tak szybko zapada zmrok. Z drugiej strony, popołudnia są jakby dłuższe i tak miło przykleić się do kaloryfera:)
Każdego dnia sięgamy do naszego kalendarza adwentowego (model zeszłoroczny). Czekają w nim na chłopców zadania, zabawy, niespodzianki ( książki, płyta). Wszystko dostosowuję do danego dnia i sytuacji. Do tej pory najlepiej wyszły nam królewskie korony, pełne drogocennych kamieni, królowanie i tworzenie pomponowej girlandy, przy której udzielała się cała rodzina. Grudzień to taki miesiąc w którym każdy dzień jest pełny, jest ważny. Nawet jak jest zabiegany, stresujący, zarysowany złością czy jakimś smutkiem, to wraz z wieczorem przynosi spokój, uśmiech i radość choćby tą najdrobniejszą.
W domowych kątach połyskuje brokat, gdzie nie gdzie ciągle leżą cekiny, szpilki, kawałki włóczki  i papierki po krówkach oraz innych takich:) Mikołaj oczywiście wiedział, że dzieciom nie można przynosić zbyt wielu słodyczy ale skoro przygotowały dla niego takie piękne portrety to się złamał i jeszcze wielkie lizaki dorzucił;)
Jaki to fajny czas...
Jasny i ciemny. Głośny i cichy. Bogaty i ubogi. Ciepły i zimny. Dobry.
Miłego poniedziałku!

5 komentarzy:

  1. A u mnie właśnie prószy śnieg :) ciekawe czy go trochę zostanie - trawniki już lekko białawe..
    Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten Mikołaj to jednak rozumie dzieci najlepiej ;) Bardzo dobry czas pomimo wszystko :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze to ujęłaś, ciepło się na sercu zrobiło ;))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię tutaj zaglądać, zawsze czekają na mnie piękne zdjęcia i mądre słowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z poprzedniczkami, zgadzam z Tobą. U nas po raz pierwszy kalendarz adwentowy. 4-letni Mikołaj zachwycony. Hania tylko biega i cieszy się widząc nowe prace poprzypinane spinaczami, cieszy się smakiem czekolady, którą dopiero poznaje. Chciałabym, żeby dzieci zapamiętały ten czas, by wspominały go kiedyś z uśmiechem i łezką w oku zarazem. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za kolejne piękne zdjęcia i mądre słowa. Uwielbiam :))))))

    OdpowiedzUsuń